wtorek, 15 października 2013

Jeszcze o bólach i dysfunkcji stawu barkowego ( 3 )

W poprzednich artykułach omawiałem dolegliwości, których symptomami były bóle promieniujące w przednią i tylną część ramienia z promieniowaniem do palców,bóle w przyśrodkowej powierzchni łopatki (cz.1), jak też bóle pochodzące ze szpary stawowej z przodu stawu oraz dżwigacza łopatki i m. nadgrzebieniowego /supraspinatus/ ( cz.2 ).
W wielu moich kontaktach telefonicznych z pacjentami pojawiało się bardzo często pytanie, dlaczego w dysfunkcji st. barkowego aż tyle zależy od mięśni, więzadeł i przyczepów.

Otóż staw barkowy - mimo że możemy wykonywać w nim wykonywać ruchy bardzo złożone - nie jest stawem ustabilizowanym ścisłymi powierzchniami stawowymi. Jest to bowiem staw złożony, obejmujący w sumie 3 stawy.Ze względu na brak miejsca omówię jedynie w skrócie jego budowę, (zainteresowanym polecam link w google : anatomia stawu barkowego wyklad konczyna gorna ).
Głową stawu jest głowa k. ramiennej, natomiast panewką jest wydrążenie stawowe w bocznym brzegu łopatki oraz tzw. obrąbek stawowy łopatki.Wyrostek barkowy łopatki oraz "zewnętrzny", tzw. dalszy koniec obojczyka tworzą staw barkowo-obojczykowy ; trzecim stawem jest staw obojczykowo-mostkowy, tworzony przez połączenie obojczyka z mostkiem.
Całość sprawnościową stawu barkowego utrzymują : torebka stawowa, więzadła, grupa mięśni rotatorów oraz szereg mięśni obejmujących staw barkowy od przodu i od tyłu.
Połączenie mięśniowe łopatki z klatką piersiową stanowi dalsze wzmocnienie funkcjonalne stawu barkowego.
Teraz mamy już chyba jasność problemu : każde zaburzenie pracy mięśni znajduje natychmiast odbicie w sprawności pracy tego stawu! Zaburzenie równowagi balansu mięsniowego to powstałe Triggerpunkty; uniemożliwiają one bezbolesną pracę stawu , i to właśnie w dalszej części artykułu chciałbym Państwu przedstawić.


Obraz przedstawia Triggerpunkty powstałe w dole pachowym.Przyczyna ich powstania może  być różna: szarpnięcie, mocne pociągnięcie ramieniem,
uderzenie pięścią w coś itp.
Ból przedstawiony jest kolorem czerwonym : może być z tyłu barku, na górnej części nadgarstka, ale też i na górnej cz. m. naramiennego lub u dołu na tricepsie /kropki/.
Triggerpunkty są bardzo bolesne. Pozycją najlepszą do ich znalezienia to leżenie na plecach.Ramię lekko odwiedzione.Palcami "zdrowej" dłoni tastujemy dół pachowy, powoli, delikatnie -(duża bolesność)- wyszukując miejsce najbardzej bolesne.
Jest możliwość autokorekcji. Pozycją terapeutyczną będzie powtórzenie pozycji przedstawionej na obrazie pniżej.

Po znalezieniu TrP utrzymujemy go w lekkim ucisku, natomiast ramię ręki odwiedzionej układamy tak , jak na zdjęciu.
Punkt pozostanie jeszcze dalej bolesny, szukamy pozycji bezbolesnej przesuwając dłoń znajdującą się w tej chwili  na barku "maszerując" palcami w kierunku na zewnątrz , a nawet dalej, do tyłu , na łopatkę.
Po uzyskaniu pozycji bezbolesnej należy TrP bezwarunkowo utrzymać w lekkim ucisku 90 sekund.
Następnie należy to miejsce delikatnie rozmasować, min. ok 1 min. Ponieważ w dole pachowym znajdują się zwykle co najmniej 2 TrP, powinniśmy dokonać korekcji jeszcze co najmniej 1 TrP., stosując korekcję jak wyżej.

Bardzo pokrewnym Triggerpunktem jest następny : znajdujący się nieco poniżej dołu pachowego, w mięśniu teres major.
Mogą również występować 2.
Tastowanie wykonujemy podobnie, jak w przypadku powyżej z tym, iż ujmujemy mięsień zdrową dłonią , kciukiem uciskając TrP od strony przedniej.Staramy się uzyskać pozycję bezbolesną w podobnym ułożeniu ramienia.
Pozycja korekcyjna jak na zdjęciu obok.
Jednak w tym przypadku doradzał bym skorzystanie z pomocy drugiej osoby, ponieważ utrzymanie właściwego ucisku tych punktów sprawia wiele trudnosci.

Nastepnym problemem w dysfunkcji st. barkowego są dolegliwości bólowe występujące na stronie przednio-górnej mięśnia naramiennego.



Triggerpunkty umiejscowione są na przedniej powierzchni kości ramiennej (bruzda międzyguzkowa).

Zwykle znajdujemy kilka TrP.




Na zdjeciu terapeuta przedstawia wariant uzyskania pozycji bezbolesnej.

W autokorekcji będzie to ułożenie dłoni na czole/głowie z utrzymaniem łokcia w kierunku pionowym . Dłoń musi być ułożona swoją stroną wewnętrzną na głowie, a palce zagięte haczykowato.Jest to konieczne, ponieważ głową sterować bedziemy uzyskanie pozycji bezbolesnej.
Zasada: Po znalezieniu TrP utrzymujemy ucisk; układamy dłoń na głowie-  (haczykowato),sterujemy głową w kierunku barku zdrowego, aż do uzyskania pozycji bezbolesnej, wymagane 90 sek.
Przypominam, że przy "szukaniu" pozycji bezbolesnej chore ramię musi być bezwzględnie bierne, dlatego sterujemy głowa, czy też "maszerujemy" palcami po ramieniu...
A teraz, na zakończenie tego artykułu - jak? i czy ? terapia manualna TrP pozycji bezbolesnych poradzi sobie z problemem bardzo uporczywym i trudnym w leczeniu : zespołem cieśni barkowej, czyli tzw. impingement syndrom.Zespół ten obejmuje różne "obrazy chorobowe", ale skutek jest jeden : ostry ból przy unoszeniu ramienia, szczególnie bocznie.
Troche anatomii: pomiędzy głowa kości ramiennej a sklepieniem barku występuje przewężenie. Przechodzi przez nie ścięgno m. nadgrzebieniowego.Zwężenie to, w przypadku występowania dysbalansu mięśniowego obręczy barkowej, mogącego powstać z różnych powodów: np.urazu, nawykowego unoszenia barków,/ w szczególności niesymetrycznie/, obniźenia łopatki itp, powoduje występowanie tzw. zakleszczania, cieśni w tym "tunelu", gdzie przebiega ścięgno m. nadgrzebieniowego. Występują dolegliwości, o których wyżej wspominałem -zmniejszony zakres ruchu, stan zapalny, obrzęk.. (to tak w skrócie).
W tradycyjnym postępowaniu usprawniającym występuje problem z usunieciem bólu , leczenie jest dość rozległe w czasie, a ramię boli...,ostatecznie prowadzi to do zabiegu operacyjnego.
Otóż - radzi sobie. Doskonale. Nie zmniejsza bezpośrednio impingement syndrom.  Ale znosi ból. Prawie natychmiast. A to- w/g zasady terapii manualnej strain-counterstrain dra Lawrence'a Jonesa wyzwala mechanizm samoleczenia w naszym organizmie !
Powinniśmy wykonać minimum 2-3 zabiegi , ale na tym jeszcze nie koniec.Nie możemy samoleczeniu zostawić wszystkiego. Musimy usunąć wszystkie przyczyny. Osteopatia to potafi : wystarczy przetestować całą obręcz barkową, i dokonać koniecznej korekcji według opisywanych o st. barkowym pozycji korekcyjnych.


Odnalezienie tego TrP nie powinno nikomu sprawiać absolutnie żadnej trudności.
Jest bardzo bolesny, czasem występuje sąsiedni, powyżej, przy połączeniu wyrostka barkowego z obojczykiem.
Dla orientacji przedstawię kilka przykładów terapii z terapeutą:

Na zdjęciu z lewej i poniżej to warianty korekcji punktu leżącego przy połączeniu wyrostka barkowego z obojczykiem.
Po prawej : TrP właściwy. Naturalnie, jest kilka innych wariantów : przy zgięciu łokcia, przy opartym łokciu itp.



Dla nas ważnym tu jest, że jest możliwość autokorekcji A właściwie kilka możliwości.
Korekcję rozpoczynamy siadając przy stole. Po odnalezieniu TrP opieramy łokieć chorego ramienia o blat stołu, ciągle uciskając lekko punkt bolesny, następnie uginamy łokieć w kierunku chorego barku.Powinniśmy już odczuć małą różnicę w ostrości bólu, a teraz - przestrzegając zasady bierności ruchu ramienia  wykonujemy odchylenie tułowia do tyłu i lekko na zewnątrz.Wskazówką właściwego kierunku w szukaniu pozycji bezbolesnej jest wyrażne obniżenie napięcia mięsnia naramiennego i stopniowa redukcja ostrości bólu.
Możliwości następne, to ułożenie łokcia na stole i korekcje przy wyprostowanym łokciu ; tu- odchylając tułów jak poprzednio - wykonujemy jeszcze powoli rotacje przedramieniem, do wewnątrz lub na zewnątrz.
Dla punktu przy połączeniu wyrostka barkowego z obojczykiem proponuję jeszcze pozycję w siadzie, z ramieniem opuszczonym w dół.Uciskając TrP rotujemy tułów w stronę chorego barku, a dłonią chorego ramienia wyszukujemy przy siedzisku /u biodra strony przeciwnej/ dolnej części oparcia krzesła.
Będzie to pozycja adekwatna do przedstawionej na zdjęciu dolnym, po lewej, z tym, że w siadzie.Rotując tułów z powrotem, powoli i dokonując przy tym odpowiednich odchyleń tułowia na boki - znajdujemy pozycję bezbolesną.

Jak zwykle zapraszam do dyskusji, przekazywania spostrzeżeń, zgłaszania trudności i innych problemów.

Pozdrawiam i przypominam, że terapia również jest możliwa , kontakt jak zwykle .

W. Nowak






2 komentarze:

  1. Chodziłem kiedyś na rehabilitację jak miałem problem z barkiem po wypadku. Mam wrażenie niestety, że tylko pogorszyło mi się po tym. Wybrałem chyba złe miejsce. Teraz z kręgosłupem wiedziałem już, że jak gdzieś się diagnozować i rehabilitować to w Carolina Medical Center, najlepsza klinika w moim mieście gdzie o schorzeniach kręgosłupa wiedzą wszystko.

    OdpowiedzUsuń